Chorwacja 2013 - dzień szósty

4 maja 2013

Dziś postanowiliśmy odpocząć na terenie naszych tarasów ogrodowych i prywatnej plaży. W końcu kiedyś trzeba nacieszyć się tym przepięknym miejscem :)




Po śniadaniu zjedzonym na tarasie poszliśmy na plażę, gdzie spędziliśmy prawie pół dnia na odpoczynku i zabawie w wodzie :) 












Następnie poszliśmy do domu, żeby się umyć z tej słonej wody i od razu przyszykowaliśmy się do grilla. 


Nasz gospodarz pomógł nam trochę przy grillu, przyniósł oliwki i oliwę własnej roboty oraz szczypiorek z ogrodu :)
Kiełbaski gotowe były w błyskawicznym tempie, a smak... po prostu pychota! To był bardzo miło spędzony czas w przepięknym miejscu... 













"Powietrze, które wdychasz, widoki, które podziwiasz, jedzenie, które smakujesz, język, który słyszysz i uczucie jakiego doświadczasz... - nic znajomego. To jest właśnie prawdziwa wolność." - Anonim

Komentarze

instagram