Bolek 2013 - dzień piętnasty



15 sierpnia 2013 - Włochy/Watykan

Tej nocy w autokarze spało się nam całkiem wygodnie. Około godziny 4:30 zaczęli się już schodzić bolkowicze, bo odjazd miał być za godzinę. Czas mijał, jednak wciąż brakowało nam jednej osoby... Parę osób poszło go szukać, przez co mieliśmy godzinne opóźnienie. Byliśmy bardzo niezadowoleni, ale po godzinie 6:30 ruszyliśmy w dalszą drogę.

I tak oto o godzinie 11 wjechaliśmy na upragniony Camping Village Roma pod Rzymem. Takich luksusów jeszcze na Bolku nie mieliśmy, było tam wspaniale, wszystko schludne i zadbane, a w łazience grała muzyka klasyczna. Mogę śmiało polecić ten Camping :)
Szybko rozłożyliśmy namioty, wzięliśmy prysznic, zrobiliśmy pranie i o godzinie 13 staliśmy już na przystanku, który był zaraz obok naszego campingu. Nie znaliśmy rozkładu jazdy, więc na autobus czekaliśmy aż pół godziny. Wysiedliśmy na pętli, kupiliśmy bilety całodzienne i wsiedliśmy w tramwaj, który zawiózł nas prawie do centrum.

Rzym, stolica Włoch, położony jest na siedmiu wzgórzach skupionych nad rzeką Tyber, która przepływa przez środek miasta z północy na południe. Jest największym miastem w kraju, liczy bowiem w granicach administracyjnych ponad 2,5 mln mieszkańców, a w obrębie aglomeracji miejskiej prawie 4 mln ludności. Jest ważnym ośrodkiem turystycznym o światowym znaczeniu. Rzym to również ważne centrum przemysłowe z rozwijającym się przemysłem samochodowym, elektrotechnicznym i spożywczym, a także centrum finansowe Włoch z siedzibą wielu banków i finansowych instytucji. Miasto jest siedzibą znanych klubów sportowych. Znajdują się tu też dwa wielkie porty lotnicze o dużym znaczeniu dla kraju.

Według legendy miasto zostało założone w 753 r. p.n.e. przez Romulusa na Wzgórzu Palatyńskim. W ciągu kolejnych pięciu stuleci Rzymowi udało się podporządkować sobie obszar całego Półwyspu. Miasto stworzyło najpotężniejszy organizm państwowy w basenie Morza Śródziemnego (republikę, potem cesarstwo). W okresie rozkwitu cesarstwa Rzym zamieszkały był przez ponad pół miliona ludzi. Na początku nowej ery miasto było jednym z największych ośrodków chrześcijaństwa. Po podziale cesarstwa na zachodnie i wschodnie w 395 r., Rzym przestał być stolicą kraju. Upadek miasta, który nastąpił w 476 r. przypieczętowały liczne najazdy plemion germańskich. W 754 r. miasto stało się stolicą Państwa Kościelnego. Przez kolejne kilkaset lat rozwój miasta hamowały konflikty papieży z cesarzami i najazdy. W XV i XVI w. Rzym stał się obok Florencji i Mediolanu głównym centrum kultury i sztuki renesansowej. W 1870 r. miasto zostało włączone do Włoch, stając się w 1871 r. stolicą kraju, zaś władzę papieską ograniczono do Watykanu.


Wsiedliśmy w metro i już po chwili byliśmy świadkami próby kradzieży! Dziewczynka wyglądająca na około 11 lat wyciągnęła mężczyźnie portfel z torby, on się zorientował i wybiegł za nią z wagonu, po chwili wrócił zadowolony, bo udało mu się ją dogonić i odebrać swoją własność. W Rzymie trzeba bardzo uważać na złodziei (w metrze i nie tylko), którymi przeważnie są dzieci! Turyści są dla nich prostym łupem, więc pamiętajmy, by zwiedzać z głową!!!

Pierwszą atrakcją na naszej liście było Koloseum, czyli Amfiteatr Flawiuszów - stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków starożytności. Wybudowane w I w. Koloseum mogło pomieścić nawet 70 tys. widzów, a odbywały się na nim przede wszystkim niezwykle krwawe walki ze zwierzętami i pojedynki gladiatorów. Stojący nieopodal monumentalny trójprzelotowy Łuk Konstantyna został natomiast wzniesiony w IV w. dla upamiętnienia zwycięstwa cesarza Konstantyna nad Maksencjuszem.







Kupiliśmy sobie coś do jedzenia i chwilę odpoczęliśmy w cieniu. To był naprawdę upalny dzień...


Kolejną atrakcją była Fontanna di Trevi - Jest to najbardziej imponująca, scenograficzna i wartościowa artystycznie fontanna spośród nie tylko tych w Rzymie. Na początku 1730 r. Papież Klemens XII postanowił zastąpić piękną fontannę zaprojektowaną przez Leona Battistę Alberti w 1453r. Zaprosił najlepszych artystów tego czasu by zaprezentowali swoje projekty. Wygrał Nicola Salvi i prace zaczęły się w 1735 r. a zakończyły się za panowania papieża Klemensa VIII Rezzonico. Inauguracyjne odsłonięcie fontanny miało miejsce 22 maja 1765r




W Rzymie na każdym kroku napotyka się kościoły, są wszędzie!




Następnie przeszliśmy przez Piazza Colonna i zobaczylismy kolumnę Marka Aureliusza, zw. też kolumną Antonina, od pełnego nazwiska cesarza (Marek Aureliusz Antoniusz). Wzniesiona dla uczczenia cesarza i jego żony Faustyny mierzy wraz z bazą 42 m wysokości. Pokrywające je płaskorzeźby przedstawiają zwycięskie wojny z Germanami i Markomanami (171-175). Wewnątrz znajdują się 203 stopnie krętych schodów. Na samym szczycie, na miejscu dawnego posągu imperatora, od 1590 r. stoi statua św. Pawła.   


 W międzyczasie wstąpiliśmy do McDonalda, by skorzystać z toalety, ale kolejka była tak długa, że zdążyliśmy od razu coś zjeść :)

Pieszo doszliśmy na Plac Wenecki, który uważany jest za geograficzne centrum Rzymu, z którego rozchodzą się najważniejsze arterie miasta, m.in. via del Corso. Plac ma wymiary 130 x 75 m. Znajduje się przy nim m. in. Pałac Wenecki, wzniesiony w 1455 r. dla kardynała Pietro Balbo, pochodzącego z Wenecji (późniejszy papież Paweł II). Uważany jest za pierwszą renesansową budowlę Rzymu.


Na Placu Wencekim znajduje się Ołtarz Ojczyzny, który uważany jest za największy współczesny monument w Europie. Zbudowany został w latach 1885-1911 według projektu G. Sacconi dla uczczenia 50. rocznicy powstania Królestwa Włoch. Ma przypominać zjednoczenie kraju i jednocześnie stanowić symbol Ojczyzny. Znajdują się tu także prochy Nieznanego Żołnierza. Nad całością dominuje gigantyczny posąg pierwszego króla zjednoczonych Włoch - Wiktora Emanuela II Sabaudzkiego. Ołtarz Ojczyzny oddano społeczności w 1925 r.



Następnie przeszliśmy obok Largo di Torre Argentina - na tym placu zobaczyć można skromne ruiny świątyń z okresu republiki, poza którymi rysują się niewyraźne pozostałości portyku Pompejusza, wiodącego niegdyś do sali, w której odbywały się posiedzenia senatu. To tutaj, w marcowe przedpołudnie 15 marca 44 r. p.n.e.. zamordowano Cezara. Kilka dni później zwłoki jego przeniesiono na łożu z kości słoniowej na Forum Romanum, gdzie złożone zostały przed mównicą, w zdobionej złotem kapliczce wzorowanej na świątyni Wenus Rodzicielki. Il Gesù słynie jednak z ogromnej ilości zdziczałych kotów, które zamieszkują większość ruin rzymskich, ale tylko tutaj znajdują się tabliczki informujące o "kociej rodzinie".



I w końcu dotarliśmy pod Panteon (z grec. pan – wszystko, theoi – bogowie), miejsce poświęcone wszystkim bogom, to okrągła świątynia na Polu Marsowym, ufundowana przez cesarza Hadriana w 125 r. na miejscu starszej świątyni, zbudowanej ku czci boskich patronów Rzymu, zniszczonej przez pożar. Należy do najwspanialszych i najlepiej zachowanych budowli starożytnego Rzymu. Od VII w., gdy cesarz podarował Panteon papieżowi jest to katolicki kościół pw. Santa Maria ad Martyres.






Podczas jednej z podróży metrem, dwóch chłopców wyglądających na około 8 lat próbowało okraść naszą koleżankę, dlatego raz jeszcze przypominam, aby w natłoku wrażeń związanych ze zwiedzaniem tego wspaniałego miasta, nie zapomnieć o ostrożności!!! Złodzieje są wszędzie, a zwłaszcza w metrze!!!

Kolejnym miejscem z naszej listy zwiedzania były Schody Hiszpańskie, które znajdują się przy Placu Hiszpańskim (Piazza di Spagna) i prowadzą do XVI –wiecznego kościoła Trinita dei Monti (kościół pw. Św. Trójcy). Kościół i schody zostały ufundowane przez rząd francuski, natomiast nazwa wiąże się z lokalizacją hiszpańskiej ambasady. Schody Hiszpańskie są tłumnie odwiedzane przez turystów. Odbywają się na nich pokazy mody, festiwale kwiatów, a w czasie Bożego Narodzenia na tarasie schodów urządzana jest szopka.





I w końcu nadszedł czas na najbardziej wyczekiwane miejsce, moim marzeniem było je zobaczyć! 

Bazylika Św. Piotra na Watykanie – jest to jedno z najważniejszych miejsc dla chrześcijan w Rzymie. Bazylika Św. Piotra to także drugi co do wielkości kościół na świecie, wysokość budowli to 119 metrów, powierzchnia jej wynosi 15160m². Bazylika powstawała w latach 1506 – 1626, a jej głównymi architektami byli słynni: Michał Anioł, Rafael Santi i Donato Bramante. Budowla jest charakterystycznym przykładem stylu renesansowego, a budulcem jej jest kamień i marmur. Legenda mówi, że bazylika stoi w miejscu ukrzyżowania i pochówku św. Piotra. W centralnej części bazyliki znajduje się zejście do Grot Watykańskich, których umieszczone są sarkofagi papieskie, w tym również grób papieża Jana Pawła II.

Choć muszę przyznać, że zawsze wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej, myślałam, że to wszystko jest większe. Moją pierwszą reakcją było "no ładny plac, ładna budowla, ale idźmy dalej, bo chcę w końcu dotrzeć do Bazyliki" i przeżyłam lekki szok, gdy uświadomiono mi, że TO jest Bazylika ;)












Będąc w Watykanie, postanowiliśmy kupić jakieś pamiątki, w sklepie sprzedawca nawijał trochę po polsku i co chwilę zachęcał nas, abyśmy kupili więcej: "Pani ja Cię kocham!", "Tanio, tanio, taniej niż w Biedronce", czy wypowiadanym z bardzo smutną miną "Tylko dwa?". Po wyjściu ze sklepu prawie padliśmy ze śmiechu :)

Ostatnim punktem na dziś był Zamek św. Anioła - Mauzoleum Hadriana. Jest to grobowiec przeznaczony dla cesarza Hadriana, jego rodziny oraz następców. Został on wzniesiony go w końcowym okresie życia cesarza (początek budowy ok. 135 r., zakończenie w 139 r.), na lewym brzegu Tybru, w pobliżu Watykanu.



Po zwiedzaniu poszliśmy na pizzę i drinki, po całym dniu zwiedzania musieliśmy chwilę odpocząć :)
Następnie jeszcze raz zobaczyliśmy Fontannę di Trevi oraz Koloseum. Nocą wyglądają jeszcze piękniej niż za dnia...



Po czym wsiedliśmy w tramwaj i o godzinie 22 byliśmy już w drodze na nasz camping. Byliśmy naprawdę padnięci, jednak bardzo zadowoleni :)


Szybko wzięliśmy prysznic i posiedzieliśmy chwilę ze znajomymi, słuchając muzyki i popijając wino. To był męczący dzień :)

Komentarze

  1. większość atrakcji Rzymu w 1 dzień!? :o ja bym pewnie nie wytrzymał takiego tempa w 30-stopniowym upale :D podziwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było ciężko i naprawdę ledwo to wytrzymaliśmy, ale jesteśmy dość zawziętymi podróżnikami ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękujemy wszystkim za komentarze! Jest nam bardzo miło, że czytacie naszego bloga :)

instagram