Urlop 2019 - Międzygórze - Wodospad Wilczki i Ogród Bajek


Planując urlop na lipiec 2019 roku ustaliliśmy, że chcemy pojechać gdzieś niedaleko, żeby poznać trochę nasz Dolny Śląsk. Wybór padł na Międzygórze i Sudety Wschodnie! Wyszukaliśmy fajny nocleg, spakowaliśmy walizki i ruszyliśmy w drogę. Byliśmy mega szczęśliwi i podekscytowani kolejną wspólną przygodą 😃

Międzygórze, nazywane również Perłą Sudetów, to niewielka, lecz niezwykle klimatyczna wieś w Polsce w Sudetach Wschodnich położone w dolinie u podnóża Śnieżnika. Jedną z ciekawostek jest to, że w roku 1965 w Międzygórzu kręcono pierwszy odcinek serialu Czterej pancerni i pies.





Szybko dojechaliśmy na miejsce, choć droga do samego apartamentu bardzo nas zaskoczyła... Michał nawet myślał, że GPS i ja jako nawigator, wprowadziliśmy go w błąd. Jednak okazało się, że droga leśna, pod górę, bez asfaltu to jednak właściwa droga 😅

Obiekt Orańska, w którym wynajęliśmy pokój z łazienką, już na wstępie zrobił na nas dobre wrażenie. Ogród, huśtawki i miejsce na ognisko... a nasz pokój? Mega! I ten widok! Do tego bardzo mili i niezwykle pomocni właściciele.  Już wtedy wiedzieliśmy, że będzie to naprawdę udany wyjazd.



Jednak nie przyjechaliśmy tu tylko odpoczywać... może inaczej. Przyjechaliśmy tu, żeby aktywnie wypoczywać, czyli tak jak lubimy najbardziej 😁 Dlatego zaraz po przyjeździe ruszyliśmy w drogę, by trochę poznać okolicę. Pierwszy punkt wycieczki? Wodospad Wilczki!




Droga do Wodospadu jest niezwykle malownicza. Szliśmy schodkami z parkingu, który znajduje się przy wjeździe do Międzygórza. Przejście mostkiem znajdującym się nad samym wodospadem było ekscytujące i muszę przyznać, że nogi trochę miękły 😅






Nasz mały podróżnik również był zachwycony, ale największa frajdę sprawił mu mech... Wiecie, jest zielony, miękki... Kuba miał niezły ubaw, gdy go dotykał 😆


Wodospad Wilczki to największy i najwyższy wodospad w Masywie Śnieżnika, który jest drugim co do wysokości w całych Sudetach. Powstał on na linii uskoku tektonicznego, gdzie rzeka Wilczka spada z wysokości 22 m do kotła i dalej płynie wąskim wąwozem zwanym kanionem amerykańskim.




Już mieliśmy wracać do pokoju, gdy ujrzeliśmy drogowskaz prowadzący do Ogrodu Bajek. Nie było podanego czasu, więc uznaliśmy, że to musi być gdzieś niedaleko, więc ruszyliśmy w górę... 



Już po pewnym czasie zorientowaliśmy się, że Ogród Bajek jest dalej niż myśleliśmy... Jednak dzielnie szliśmy dalej!




Okazało się, że dotarliśmy na miejsce dosłownie 15 minut przed zamknięciem. Jednak niezwykle miły Pan, doceniając nasz trud wejścia tutaj z dwulatkiem, sprzedał nam bilety i wpuścił na teren Ogrodu 😁

Ogród Bajek to niewielki ogród malowniczo położony na stromym zboczu Lesieńca, na wysokości 700 - 710 m n. p. m. otoczony przez świerkowy las i górskie łąki. Powstał w latach 20-tych XX wieku poprzez starasowanie zbocza i poprowadzenie w jego obrębie licznych ścieżek. Jego założycielem jest Izydor Kristien, którego celem było oddanie hołdu baśniom, urzekającej okolicy, a także wszechwładnemu Duchowi Gór. Zgromadzone tu liczne okazy ozdobnych roślin ogrodowych oraz typowo górskich są tłem dla wykonanych w większości z korzeni i konarów drzew, a także kamieni oryginalnych motywów baśniowych tj. figurek, totemów, domków, altanek. Możemy tu również spotkać postaci ze współczesnych bajek. 
Ogród Bajek położony jest w pobliżu czerwonego i przy żółtym szlaku prowadzącym z Międzygórza do Sanktuarium na Górze Iglicznej.





Kuba był zachwycony i z zaciekawieniem oglądał wszystkie napotkane postaci z bajek. 












Ogród Bajek zwiedzaliśmy w tempie ekspresowym, w końcu mieliśmy jedynie 15 minut... Nie zdążyliśmy się wszystkiemu przyjrzeć, lecz zrobiliśmy sporo zdjęć. Podziękowaliśmy Panu jeszcze raz, za to, że jednak nas wpuścił, a następnie ruszyliśmy w drogę powrotną.

Kuba był już bardzo zmęczony, dlatego szybko się umył, Michał przeczytał mu bajkę, ostatnie spojrzenie przez okno i poszedł spać.



To był bardzo udany pierwszy dzień urlopu! Ale już planowaliśmy następne dni 😊

Komentarze

instagram